Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia przyznają, że dopiero po wielu latach badań oraz dyskusji na temat płciowości, zrozumieli, że transseksualizm ma niewiele wspólnego ze stanem zdrowia psychicznego
25 maja, podczas międzynarodowego posiedzenia w Genewie, specjaliści Światowej Organizacji Zdrowia zatwierdzili nowe zasady dotyczące klasyfikacji chorób i zaburzeń zdrowotnych. Szczegółowo określono je w dokumencie diagnostycznym ICD-11, nad którym pracowano przez kilka lat. Najważniejsze zmiany dotyczą m.in. diagnostyki i klasyfikacji osób transpłciowych. Zgodnie z nowymi wytycznymi, dysforia płciowa nie będzie już zaliczana do grupy zaburzeń psychicznych.
Według poprzedniej wersji „podręcznika dydaktycznego ICD-10”, regulującego klasyfikację chorób, transpłciowość określano jako zaburzenie tożsamości płciowej i umieszczano je w rubryce zaburzeń psychicznych i behawioralnych. Zgodnie z nowymi zasadami ICD-11 transseksualizm będzie definiowany jako „niezgodność płci” i zostanie wymieniony w rozdziale poświęconym zdrowiu seksualnemu.
Trudności osób transseksualnych
W wielu krajach transseksualiści borykają się z trudnościami wynikającymi z aktualnie obowiązujących wytycznych opracowanych przez WHO. Aby wprowadzić zmiany do dokumentów po operacji, osoby transseksualne zmuszone są wyrazić zgodę na diagnozę, na podstawie której widnieją w rejestrze chorób jako osoby zaburzone psychicznie. Transseksualiści postrzegani jako osoby wykazujące dysfunkcję psychiczną mogą mieć również problemy z edukacją czy znalezieniem pracy.
„Rządy na całym świecie wykorzystują poprzednią wersję klasyfikacji jako podstawę do dyskryminacji. Wymagają diagnozy, a czasami i innych procedur medycznych, zanim osoby transpłciowe będą mogły prawnie zmienić płeć” – napisał na Twitterze Kyle Knight z Human Rights Watch, organizacji działającej na rzecz obrony praw człowieka.
Walka ze stygmatyzacją
Decyzja Światowej Organizacji Zdrowia została poparta przez lekarzy, psychologów oraz organizacje z całego świata. Zdaniem ekspertów nowe zasady dotyczące diagnozowania i klasyfikacji transpłciowości odegrają istotną rolę w walce ze stygmatyzacją społeczną takich osób. Ponadto umożliwią korzystanie z pomocy na zasadach, które obowiązują innych.
Zdaniem organizacji Human Rights Watch zmiany WHO trzeba wprowadzić we wszystkich krajach świata. „Rządy powinny szybko zreformować krajowe systemy medyczne oraz przepisy, które opierają się na przestarzałej diagnozie” – twierdzi Graeme Reid, dyrektor ds. praw osób LGBT w Human Rights Watch.
Zmiany będą obowiązywać od 2022 r.
Osoby transpłciowe będą musiały jednak uzbroić się w cierpliwość. Zmiany dotyczące klasyfikacji chorób zgodnie z ICD-11 zaczną obowiązywać dopiero od 2022 r. Decyzja podjęta przez WHO jest szeroko komentowana, co może zmienić społeczne podejście do transseksualistów.
Źródła: BBC, Independent, WHO.int, Daily Mail