Burger King rozpoczął sprzedaż wegetariańskiego wariantu słynnego Whoopera. „To naturalny ruch. Wegetarianizm jest coraz częstszym wyborem świadomych konsumentów” – uważa Jacek Szlak, ekspert ds. marketingu
Ta kanapka miała zbudować Amerykę. Tak przynajmniej brzmiało jej hasło reklamowe. Whooper ociekał tłuszczem i był ulubionym przysmakiem mięsożerców. Teraz Burger King w 59 restauracjach w Stanach testuje specjalną wersję kanapki… bez mięsa. Firma twierdzi, że konsumenci nie poczują różnicy.
Wszystko dlatego, że Impossible Whopper powstał we współpracy z firmą Impossible Foods, która specjalizuje się w produkcji idealnej roślinnej imitacji mięsa. Produkt sprzedawany jest na razie w Saint Louis i okolicach, a wersja wegetariańska jest droższa od tradycyjnej o około dolara.
Produkty jako nośniki wartości społecznych
Ekspert ds. marketingu Jacek Szlak jest przekonany, że działania Burger Kinga to nie tylko PR, ale i naturalny ruch biznesowy. „Wegetarianizm nie jest przecież jakimś dziwactwem, a coraz częstszym wyborem świadomych konsumentów. Na Zachodzie patrzą oni uważniej firmom na ręce. Chcą, by marki były nośnikami wartości społecznych. Dotyczy to szczególnie pokolenia milenialsów” – podkreśla w rozmowie z Holistic.News.
Ekspert zwraca uwagę, że Impossible Whopper to produkt skierowany do konsumentów przywiązanych do smaku mięsa, które zostanie zastąpione składnikiem pochodzenia roślinnego. „W kanapce znajdzie się specjalna masa tak doprawiona, by przypominała oryginalny smak. Nie jest to więc propozycja dla tych, którzy z wegetarianizmem wiążą głębsze zmiany stylu życia” – dodaje redaktor naczelny portalu Marketing przy Kawie.
Zmiany w świadomości konsumentów
Jego zdaniem Impossible Whopper to dobry pomysł. „Firma ma powód do komunikacji i przyciągnięcia dodatkowych klientów. Może się również postawić w jednym rzędzie z firmami, które wykonują jakieś ruchy w kierunku społecznej odpowiedzialności biznesu. Nie stałoby się tak oczywiście, gdyby nie rosnąca świadomość i oczekiwania klientów” – przyznaje Szlak.
W jego opinii w Polsce świadomość konsumencka i oczekiwania wobec marek jeszcze kuleją. „Przyjęło się mówić, że jesteśmy zbyt biedni, by myśleć w takim kontekście o wartościach i domagać się ich przestrzegania od firm. Nasz kraj został jednak niedawno zaliczony do rynków rozwiniętych. Może za wskaźnikami ekonomicznymi pójdą też zmiany w świadomości społecznej?” – zastanawia się.
Jeśli tak się stanie wegetariański Impossible Whopper nie będzie już… burgerem. Przynajmniej w Unii Europejskiej. Jak informuje dziennik „The Guardian”, Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego chce, by takie produkty jak wegański burger zniknęły z opisów i opakowań w krajach UE. Członkowie komisji uważają bowiem, że bezmięsne burgery czy sojowe parówki mogą wprowadzać w błąd konsumentów.
Źródła: Reuters, Guardian