Amerykańskie uczelnie otwierają nowe kierunki studiów związane z legalizacją marihuany. Po ich ukończeniu przyszli absolwenci mogą wybrać karierę w laboratorium czy handlu
„Przyjaciele żartują sobie ze mnie, że będę miała »tytuł naukowy z trawki«. A ja uważam, że będę miała dobre wykształcenie, przede wszystkim z chemii. Jest to ciężka praca, bo chemia organiczna jest naprawdę wymagająca” – tłumaczy Grace DeNoya, która jest jedną z pierwszych studentek nowych, czteroletnich studiów z zakresu chemii i roślin leczniczych na Uniwersytecie Północnego Michigan.
Pół miliona „zielonych” miejsc pracy w USA
Kolejne amerykańskie uczelnie, w tym popularny Uniwersytet Harvarda, także tworzą podobne kierunki studiów. Według badań pracowników w sektorze, powstającym wraz z legalizacją marihuany przez kolejne stany, gospodarkę czekają dobre czasy.
Rynek poszukuje m.in. zarządców szklarni, producentów, specjalistów ds. marketingu, pracowników laboratoriów i farmaceutów. Agencja prasowa Associated Press szacuje, że w przemyśle związanym z marihuaną do 2022 r. powstanie prawie pół miliona miejsc pracy, a świeżo zatrudniony absolwent może liczyć na średnią roczną płacę w wysokości 70 tys. dol. rocznie. Dlatego kierunki studiów tego typu uruchomiły nawet uczelnie, które znajdują się w stanach, gdzie używanie marihuany ciągle jest nielegalne.
Marihuana do celów rekreacyjnych legalna w 10 stanach
„Zapewniamy szybką drogę do tego przemysłu” – mówi Brandon Canfield, profesor chemii z Uniwersytetu Północnego Michigan. Czteroletnie studia związane z marihuaną rozpoczęło na tej uczelni około 300 studentów z 48 stanów. Chociaż mieszkańcy Michigan w referendum opowiedzieli się za rekreacyjnym używaniem konopi, studenci nie będą jej hodować w ramach studiów.
Marihuana do celów leczniczych jest obecnie legalna w 33 stanach, a 10 zdecydowało o jej legalizacji do celów rekreacyjnych: Waszyngton, Oregon, Kalifornia, Kolorado, Nevada, Alaska, Massachusetts, Maine, Vermont, Michigan.