Według naukowców wzrost temperatury zaledwie o stopień Celsjusza pociągnął za sobą dramatyczne decyzje wielu rolników
Każdego roku samobójstwo popełnia kilkanaście tysięcy indyjskich farmerów. Przyczyną są bankructwa i olbrzymie długi oraz niewystarczające działania ze strony rządu.
Nie pomagają protesty i blokady dróg. Władze centralne i stanowe zwracają na rolników uwagę jedynie w okresie przedwyborczym, obiecując inwestycje, dotacje i pomoc. Miłość szybko pryska, gdy głosy znajdą się już w urnach. Ten schemat powtarza się od dziesiątków lat.
Mimo szybko rozwijających się megamiast, takich jak Nowe Delhi, Kalkuta, Bangalore czy Mumbaj, Indie wciąż są krajem rolniczym, w którym niemal 70 proc. ludności bezpośrednio lub pośrednio utrzymuje się z ziemi. Zwykle są to rolnicy, którzy prowadzą małe i zwykle biedne gospodarstwa. Coraz gorętsze lata i skąpe w deszcze monsuny negatywnie wypływają na zbiory, a w rezultacie farmerzy wpadają w pułapkę długu. Wielu rolników decyduje się wtedy na samobójstwo.
300 tys. samobójstw w ciągu dekady
W ciągu ostatnich dwóch dekad samobójstwa popełniło aż 300 tys. indyjskich rolników. Oznacza to, że jeden farmer odbiera sobie życie średnio …co pół godziny. Zdaniem ekspertów głównymi przyczynami samobójstw rolników są bankructwa i długi (ponad 60 proc. przypadków). Na dalszych miejscach są: problemy rodzinne, choroby oraz uzależnienie od alkoholu.
Samobójstwa rolników to bardzo niewygodny temat dla hinduskich polityków. Informacje na temat skali zjawiska często są ukrywane, zaniżane lub bagatelizowane. Władze często kwestionują to, że samobójstwa farmerów są bezpośrednio lub pośrednio związane z trudnościami w sektorze rolniczym (nieurodzaj, niespłacone pożyczki, spadek ceny płodów rolnych).
Ciężki los hinduskiego chłopa
Mimo dziesiątków lat politycznych i społecznych przemian sytuacja na wsi nadal jest bardzo zła. Plagi samobójstw wśród rolników miały miejsce już w XIX w., gdy Indiami rządziła korona brytyjska. Ówcześni rolnicy mieli takie same problemy jak współcześni farmerzy – padali ofiarą długów, lichwy, wahań cen oraz znacznych obciążeń fiskalnych.
Z tego powodu niejednokrotnie dochodziło do buntów i powstań chłopskich. Po jednym z nich władze kolonialne zmieniły prawo, by ograniczyć zjawisko lichwy i przejmowanie majątków. Nie rozwiązało to jednak problemu, choć doprowadziło do częściowego załagodzenia sytuacji.
Samobójstwa a zmiany klimatu
Sytuacja hinduskich chłopów z powodu globalnego ocieplenia może być coraz cięższa. Z badań naukowców z Uniwersytetu w Berkeley wynika, że zmiany klimatyczne w ciągu ostatnich trzech dekad mogły przyczynić się do samobójstw blisko 60 tys. indyjskich rolników i robotników rolnych.
Jak utrzymują badacze, wzrost temperatury zaledwie o stopień Celsjusza w ciągu dnia w okresie wegetacyjnym był związany… z 67 dodatkowymi samobójstwami, a wzrost o pięć stopni przyczyniał się do 335 dodatkowych przypadków śmierci.
Źródło: Guardian, PAP, wp.pl