Obrzydliwe oszustwa. Co możemy zrobić, aby im zapobiec?

Im jesteśmy starsi, tym bardziej „kochają” nas poczta i telefoniści. Kontaktuje się z nami coraz więcej fundacji oraz stowarzyszeń, które apelują o wsparcie. Jeśli zdecydujemy się dać pieniądze na jakąś inicjatywę, nagle odzywają się telefony z prośbami o wpłatę na inny szczytny cel. Czy powinniśmy wspierać wszystkich?

Osoby starsze są zazwyczaj bardzo oszczędne, bo wychowywały się w czasach, kiedy w sklepach nie można było kupić wielu produktów. Dlatego to seniorzy są częstym „celem” organizacji pseudocharytatywnych.

W ludzkim DNA zapisana jest potrzeba pomagania innym. Młodsze pokolenia mają internet i dzięki niemu mogą wspierać różne instytucje. Jednak wielu seniorów nie umie obsługiwać komputerów i smartfonów. Przez to staje się ofiarami oszustów.

Oszustwa np. dane przekazywane innym

Joe ze Stanów Zjednoczonych wspierał różne znane organizacje. Nie zdawał sobie jednak sprawy, że jego dane są przekazywane innym instytucjom. Codziennie dzwoniły do niego osoby z fundacji i stowarzyszeń, a jego skrzynkę pocztową „zalewały” listy z prośbami o datki.

„Im mój ojciec był starszy, tym więcej kontaktowało się z nim organizacji. Odbieraliśmy nawet kilkanaście przesyłek dziennie”

– mówi Edith, córka mężczyzny.

Joe był bardzo oszczędny: nosił postrzępione buty i kurtkę. Brzydził się marnotrawstwem i odkładał telefon, gdy dzwonili prawnicy. Ale odpowiadał na prośby o wsparcie, które trafiały do jego skrzynki pocztowej. Hojność mężczyzny sprawiła, że wszystkie organizacje „charytatywne” zaczęły prosić go o pomoc. Podobny mechanizm działa też w Polsce.

Polecamy:

Co zagraża ludziom w starszym wieku

Nasi rodzice i dziadkowie powinni zwracać uwagę na podejrzane sytuacje, na przykład telefony, SMSy i e-maile od nieznanych nadawców. Ważna jest świadomość, że pod płaszczykiem organizacji charytatywnych mogą kryć się wyłudzacze danych, którzy – jeśli im zaufamy – będą pobierać z konta pieniądze bez naszej wiedzy.

Aby uniknąć podobnych sytuacji, warto ustalić maksymalne kwoty, które wysyłamy przez internet, lub potwierdzać drogą elektroniczną każdy przelew. Usługi tego typu są standardowo oferowane w bankach i mogą zostać aktywowane zarówno drogą elektroniczną, jak i osobiście.

Istotne jest też wsparcie rodziny i osób bliskich. Za każdym razem, gdy chcemy wydać pieniądze, warto zapytać kogoś, dla kogo korzystanie z internetu jest naturalne, czy dana organizacja rzeczywiście wspiera potrzebujących, czy jest tylko „wydmuszką”, która zarabia na naiwności. Nigdy nie ufajmy nieznajomym. W kontaktach telefonicznych, e-mailowych i listowych musimy zachować ostrożność i weryfikować, w co inwestuje kontaktująca się z nami fundacja.

Seniorom należy też przypominać, aby w nie ujawniali swoich danych osobowych każdej aplikacji i witrynie, która tego zażąda. Młodzież ma z tym mniejszy problem, jednak starsi często nie rozumieją zasad działania współczesnych algorytmów, które (takie można odnieść wrażenie) wręcz wymuszają pobieranie informacji na temat odbiorców.

Zobacz też: Sekretne życie ludu Tsimane: Jak się starzeć i czuć się młodo?

Przykłady oszustw w internecie

Obecnie najpowszechniejsze są oszustwa „na wnuczka”. Złodzieje dzwonią do starszych osób, podając się za członków ich rodziny i proszą o pilny przelew na przykład na opłacenie badania lekarskiego. Niestety, mimo wielu ostrzeżeń, seniorzy często dają się nabrać na tę formę manipulacji.

Fot. Andrea Piacquadio / Pexels

Podobnym zjawiskiem jest phishing. Dostajemy fałszywe wiadomości, które wyglądają na informacje z banków, policji i innych instytucji. W rzeczywistości nadawcy takich maili czy SMS-ów chcą wyłudzić informacje, dzięki którym będą mogli dobrać się do konta bankowego odbiorcy.

Oszuści mają bogatą wyobraźnię: podszywają się pod inwestorów, pracowników ochrony zdrowia, firm, urzędów i organizacji charytatywnych. Czasem twierdzą nawet, że wygraliśmy na loterii. Potrzeba wielkiej uwagi, aby nie dać się nabrać manipulatorom, których celem są nasze pieniądze i dane osobowe.

Kluczowa wydaje się edukacja. Może warto zorganizować szkolenia dla seniorów, którzy nie odnajdują się we współczesnym świecie zdominowanym przez smartfony i internet. Potrzebne są działania, które wyrównają szanse między starszym i młodszym pokoleniem. Tylko dzięki temu oszustwa „na wnuczka” przejdą do historii.

Dowiedz się więcej:

Więcej interesujących informacji znajdziesz na stronie holistic.news.

Źródło: The Atlantic

Opublikowano przez

Rafał Cieniek

Autor


Idealista wierzący w miłość, prawdę i dobro, których szuka na świecie i wokół siebie. Mimo to starający się racjonalnie patrzeć na człowieka i rzeczywistość. Od kilkunastu lat związany z mediami elektronicznymi, gdzie był autorem, redaktorem i wydawcą. Lubi być zaskakiwany nowymi odkryciami naukowców, czytać i pisać o rozwoju technologii, historii, społeczeństwie, etyce i filozofii. Ma doktorat z nauk o mediach.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.

Popularne

Zmień tryb na ciemny