„Mówimy o kobiecej intuicji, ponieważ kobiety lepiej potrafią czytać emocje, zapamiętują je i częściej korzystają z wiedzy zawartej w doświadczeniach emocjonalnych. Warto jednak pamiętać, że mężczyźni również taką wiedzę posiadają i nie jest to tylko domena kobiet” – wyjaśnia Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS
Intuicja w języku potocznym rozumiana jest jako wewnętrzny głos, przeczucie, które pojawia się bez świadomego i racjonalnego uzasadnienia. Jest to nagły przebłysk myślowy, sugerujący określone działania, oceny czy zachowania w danej sytuacji.
Intuicja oparta na doświadczeniu
„Przykładowo, poznajemy jakąś osobę, która na pierwszy rzut oka wydaje się być do nas pozytywnie nastawiona. Mimo wszystko, gdzieś podświadomie, intuicyjnie czujemy, że ona nie jest z nami do końca szczera, może nawet życzy nam źle. To jest taka myśl, która pojawia się wbrew wszelkim racjonalnym przesłankom” – tłumaczy Ewa Jarczewska-Gerc.
Słownikowa definicja tłumaczy intuicję jako zdolność dotarcia do bezpośredniej wiedzy bez udziału rozumu. Oznacza to, że wiedzę możemy podzielić na dwa obszary – część świadomą, do której mamy dostęp, oraz część latentną, nieświadomą, której albo nie pamiętamy, albo straciliśmy do niej z różnych względów dostęp.
„To, że jej nie pamiętamy, nie oznacza, że jej nie ma. Nasze ciało ją zapamiętało i potrafi wydobyć ją w określonych sytuacjach. Jeśli robimy coś intuicyjnie, opieramy się na naszych wcześniejszych doświadczeniach, które mimowolnie gromadzimy” – dodaje Jarczewska-Gerc.
Markery somatyczne podpowiedzą, co robić
Antonio Damasio, portugalski profesor neurologii behawioralnej, tłumaczy to zjawisko na podstawie hipotezy markerów somatycznych. Mówi on, że codzienne podejmowanie decyzji wiąże się z ich nieustanną oceną – nie tylko poznawczą, ale i emocjonalną. Ale gdybyśmy nad każdą rzeczą musieli się zastanawiać, analizować fakty, to proces ten mógłby wydłużać się w nieskończoność.
Pomagać nam więc mają specjalne markery somatyczne, powiązane z naszymi wcześniejszymi doświadczeniami nagradzającymi i karzącymi, które podpowiadać nam będą, co w danej sytuacji powinniśmy zrobić.
„Intuicja to nic innego, jak wydobywanie naszych wcześniejszych doświadczeń, do których niekoniecznie mamy w pełni świadomy, racjonalny dostęp. Nie da się zapamiętać, na tym świadomym poziomie, wszystkich naszych doświadczeń. I całe szczęście, bo w przeciwnym razie nasza głowa mogłaby eksplodować. Ale właśnie dlatego, za pomocą tych markerów, nasze ciało o tym pamięta i w odpowiednim momencie sobie przypomina” – zauważa psycholog z SWPS.
Dlaczego przypisujemy ją kobietom?
Badania pokazują, że kobiety mają o ok. 30 proc. więcej połączeń neuronowych między obiema półkulami niż mężczyźni. Oznacza to, że przepływ informacji z półkuli emocjonalnej do półkuli werbalnej jest dużo sprawniejszy. Jarczewska-Gerc nie ma wątpliwości, że to między innymi dlatego kobietom łatwiej odwoływać się do pamięci, wynikającej z emocji i przeżyć.
„Mówimy o kobiecej intuicji, ponieważ dzięki lepszej komunikacji między półkulami kobiety potrafią dokładniej czytać emocje, zapamiętują je i częściej korzystają z wiedzy zawartej w doświadczeniach emocjonalnych. Warto jednak pamiętać, że mężczyźni również taką wiedzę posiadają i nie jest to tylko domena kobiet” – tłumaczy psycholog.
„Każdy z nas ma intuicję, ponieważ wszyscy posiadamy doświadczenia i przeżywamy emocje. Mężczyźni rzadziej się do nich odwołują, co wynika ze wzorców kulturowych, które odmawiają mężczyznom prawa do bycia »emocjonalnymi«. Niestety, bardzo często na tym tracą, a nie zyskują” – dodaje.