Synonimem nowoczesnych usług staje się ich automatyzacja. Przedsiębiorstwa uznawane za zaawansowane technologicznie coraz częściej zastępują ludzi algorytmami sztucznej inteligencji
Gospodarka przechodzi obecnie proces dynamicznej cyfryzacji. Te tendencje mają się pogłębić w najbliższej dekadzie, co znacząco wpłynie na stopę bezrobocia na całym świecie. Dziennik „Financial Times” przytacza wyniki badań, według których do 2030 r. 20 proc. pracujących kobiet może stracić pracę w wyniku transformacji rynku.
Wyższe kwalifikacje – lepsze miejsca pracy
Eksperci z McKinsey Global Institute dzielą się także dobrymi informacjami. Według autorów ekspertyzy ze względu na rozwój innowacyjnych technologii oraz lepszą kondycję przedsiębiorstw kobiety zyskają nowe perspektywy zatrudnienia.
Jednak te, które stracą pracę w zawodzie, niekoniecznie zdołają się przekwalifikować. Nowe miejsca pracy przypadną zapewne lepiej wykwalifikowanym pracowniczkom intelektualnym, podczas gdy cięcia w kadrach dotkną prawdopodobnie pracowników niższego szczebla, których łatwo zastąpić maszyną lub algorytmem.
W przypadku mężczyzn liczba utraconych stanowisk będzie podobna, jednak panowie szybciej się przekwalifikują lub znajdą pracę w swojej specjalności w innym regionie. Kobiety będą musiały pokonać więcej barier, a zmiana miejsca zamieszkania może stanowić dla nich poważne wyzwanie.
Komplikacje mogą wystąpić choćby ze względu na to, że kobiety są w znacznie większym stopniu obarczone obowiązkami domowymi i rodzinnymi (według dziennika takie obowiązki wypełnia 75 proc. kobiet i jedynie 25 proc. mężczyzn na świecie). Nieodpłatny etat matek i gospodyń domowych to poważna przeszkoda w rozwoju zawodowym.
Start ze straconej pozycji
„Zmiany wywołane przez automatyzację zmuszą jedną na cztery kobiety do zmiany pracy” – prognozuje „Financial Times”, dodając, że w dobie cyfryzacji pracodawcy będą oczekiwać od zatrudnionych osób podstawowych umiejętności technologicznych.
Tymczasem ok. 65 proc. studentów na kierunkach matematyczno-przyrodniczych bądź inżynierskich stanowią mężczyźni. Oznacza to, że w przyszłości wiele kobiet będzie startować na rynku pracy ze straconej pozycji.
Według dziennika dobrym pomysłem na zabezpieczenie pracowniczek przed utratą środków do życia byłoby zapewnienie kobietom bardziej elastycznych godzin pracy oraz większego wsparcia ze strony pracodawców. Bardziej kontrowersyjne sugestie na zapobieganie kryzysowi w zatrudnieniu to wprowadzenie parytetu na studiach technologicznych i dodatkowe świadczenia dla matek pracujących i wychowujących dzieci.
Według raportu Global Gender Gap, przygotowanego z okazji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, społeczne równouprawnienie płci osiągniemy dopiero za 108 lat. W biznesie zmiany potrwają dłużej. Eksperci szacują, że równość płac stanie się faktem dopiero za 202 lata.
Źródła: Financial Times, PAP, BBC, Global Gender Gap