Badania sugerują, że zaangażowanie we wspólne aktywności, na przykład ćwiczenia fizyczne, może przyczynić się do większego poczucia więzi społecznych. To stanowczo różni się od alienującego i samotnego stanu, w którym każdy skupia się na własnej aktywności, takiej jak bezmyślne wpatrywanie się w ekran smartfonu.
Jak zacieśnić więzi społeczne?
Mechanizm, przez który rozproszenie uwagi może zwiększać poczucie więzi społecznej, nie jest do końca jasny. Istnieją jednak wyjaśnienie tego procesu. Angażowanie się w aktywność fizyczną, nawet taką jak spacerowanie, może prowadzić do zwiększonego kreatywnego i różnorodnego myślenia. Być może dzieje się tak dlatego, że ruch odrywa naszą uwagę od samych siebie. Kreatywne myślenie z kolei może wpływać na prowadzenie rozmowy w nieprzewidywalny sposób. Możliwe, że aktywując obszary nagrody w mózgu, które reagują na nowe bodźce, sprawiamy, że bardziej cieszymy się z obecności drugiej osoby. Badanie opublikowane w czasopiśmie „Nature” w 2022 roku wykazało, że samo zwracanie uwagi na otoczenie może poprawić twórcze myślenie.
Badanie to również wykazało, że pary pracujące razem w trybie zdalnym rzadziej zwracały uwagę na swoje otoczenie, skupiając się bardziej na bezpośrednim wpatrywaniu się w swoje wizerunki. Taka sytuacja zdecydowanie nie sprzyjała rozmowie. Skoncentrowanie się na twarzy rozmówcy może być wyczerpujące zarówno poznawczo, jak i emocjonalnie.
Przed wieloma laty w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Nowym Jorku serbska artystka Marina Abramović zrealizowała perfomance, w którym siedziała przy małym drewnianym stole. W milczeniu i beznamiętnie patrzyła się przez kilka minut w twarz każdego gościa, który zasiadał naprzeciwko niej. Spotkania te były niewygodne i wyczerpujące. Poprzez usunięcie niemal wszystkich bodźców z otoczenia i rekwizytów, Abramović podkreśliła ich kluczowe znaczenie.
Zobacz również:
Nie patrz w moje oczy
Trudności związane z długotrwałym kontaktem wzrokowym mogą tłumaczyć, dlaczego interakcje przez platformy takich jak Zoom i FaceTime nie wzmacniają relacji. Rozmowa wideo pozbawiona jest relacji werbalnej, nie rozprasza nas i tym samym zmusza nas do skoncentrowania się na rozmówcy. Niemniej jednak, dla wielu ludzi połączenia wideo są codziennością. Na przykład, niedawne badanie wykonane przez ośrodek Pew Research Center wykazało, że ponad 30 procent zatrudnionych dorosłych Amerykanów pracuje głównie za pośrednictwem aplikacji Zoom. Mimo tego wciąż można czerpać korzyści z rozmowy, nawet kiedy nie możemy być fizycznie obecni na niej. Co zrobić, żeby wirtualna rozmowa nie była dla nas uciążliwa?
Jednym z pomysłów jest wyłączenie wideo. Jednak to rozwiązanie nie jest idealne i nie koniecznie może przynieść pozytywne efekty w dłuższej perspektywie. Jedynym racjonalnym wyjściem jest prowadzenie rozmowy w świecie rzeczywistym. Jednak, zamiast siedzieć naprzeciwko siebie i prowadzić konwersację, lepiej jest wyjść na spacer. Zaskakująca jest liczba miejsc, które pozornie mogą przeszkadzać w rozmowie, a w rzeczywistości jej sprzyjają. Ławka w parku, zatłoczony bar czy nawet koncert rockowy. Rozmowy prowadzone na uboczu takich wydarzeń prowadzą do pogłębienia relacji.
Kiedy najlepiej rozmawiać?
Istnieje odpowiedni czas i miejsce na intensywne, skoncentrowane rozmowy, ale niekoniecznie oznacza to również wzmożony kontakt wzrokowy. Kiedy twój przyjaciel znajduje się w kryzysowej sytuacji lub twój partner wyznaje ci miłość, prawdopodobnie nie będą zadowoleni, jeśli odwrócisz uwagę na przechodzącego mężczyznę lub kobietę. Największe korzyści w czasie rozmowy z drugim człowiekiem będziemy czerpać, gdy pozwolimy sobie na nieco mniejsze skupienie.
Źródła:
1. Richard A. Friedman, „The Atlantic”, „Pay a Little Less Attention to Your Friends”, 2023
2. Sean O’Hagan, „Guardian”, „Interview: Marina Abramović”, 2010
To może cię zainteresować: