Koncern Airbus przedstawił projekt samolotu inspirowanego naturalnymi cechami orłów, jastrzębi i innych powietrznych drapieżników. Koncepcja Bird of Prey została zaprezentowana przez Liama Foxa, brytyjskiego ministra ds. handlu międzynarodowego
Podczas pokazu lotniczego Royal International Air Tattoo w Wielkiej Brytanii Airbus pokazał model samolotu pasażerskiego z rozsuwanymi końcówkami skrzydeł i rozłożonym ogonem, które nawiązują do piór drapieżnych ptaków w czasie lotu. Projekt eksperymentuje z technologią biomimikry, która ma umożliwić ciche lądowania maszyn i zmniejszenie śladu węglowego.
Maszyna inspirowana naturą
Innowacyjne, hybrydowo-elektryczne samoloty z napędem śmigłowym miałyby indywidualnie sterowane „pióra” na końcówkach skrzydeł, mające zapewnić aktywną kontrolę lotu, taką, z jaką mamy do czynienia w przypadku orłów lub sokołów. Zużycie energii w nowej maszynie ma też ograniczyć rozcięty ogon, który może zmniejszać opór skuteczniej niż tradycyjny, pionowy element.
Według Airbusa samoloty regionalne tej konstrukcji mogłyby przewozić do 80 pasażerów na odległość ok. 1500 km, spalając o 30–50 proc. paliwa mniej niż dzisiejsze modele samolotów pasażerskich.
Przedstawiając projekt odwiedzającym Royal International Air Tattoo, brytyjski minister ds. handlu zagranicznego Liam Fox podkreślił wagę potencjału technologicznego Wielkiej Brytanii oraz atrakcyjność kraju jako miejsca do inwestowania.
Biomimikra technologią przyszłości
Bird of Prey nie jest obecnie projektem przygotowywanym do produkcji. Jak na razie jest to teoretyczna wizja przyszłości, która opiera się jednak na realistycznych rozwiązaniach.
„Dzięki naszej pracy nad odrzutowcami pasażerskimi wiemy, że biomimikra poprzez naturę daje nam jedne z najlepszych lekcji projektowania” – mówił Martin Aston, starszy menedżer Airbus. Jak dodał, priorytetem całej branży jest zrównoważone lotnictwo; cichsze i bardziej ekologiczne niż kiedykolwiek wcześniej.
Koncern przyznaje, że futurystyczna koncepcja Bird of Prey ma stanowić inspirację dla kolejnych pokoleń młodych konstruktorów.
Źródła: Reuters, CNN, Business Insider