Rodzenie dzieci w Stanach Zjednoczonych jest znacznie bardziej ryzykowne niż w innych krajach rozwiniętych. Śmiertelność związana z ciążą w USA wśród Afroamerykanek oraz kobiet wywodzących się z rdzennych ludów Ameryki jest nawet trzykrotnie wyższa niż wśród innych grup etnicznych
W ciągu ostatnich 25 lat wskaźnik śmiertelności kobiet w ciąży – w ujęciu globalnym – spadł prawie o połowę. W Stanach Zjednoczonych odnotowano jednak przeciwny trend. Według Banku Światowego w USA na każde 100 tys. urodzeń przypada 14 przypadków śmierci (w Polsce wskaźnik ten wynosi 3).
Główne czynniki ryzyka
Związane jest to m.in. ze standardami opieki okołoporodowej, która nie jest w całości bezpłatna. Kolejnym problemem jest rosnący odsetek osób otyłych. Bo z otyłością wiążą się kłopoty zdrowotne, takie jak choroby układu krwionośnego. Ponieważ podczas ciąży i porodu ciało kobiety musi znosić skrajny wysiłek, serce niejednokrotnie nie wytrzymuje. Ciąża może spowodować zarówno ujawnienie się wrodzonych wad, jak i pojawienie się całkiem nowych komplikacji.
Amerykańska organizacja zrzeszająca ginekologów i położne zwraca uwagę, że wskazania medyczne mówią o konieczności przeprowadzenia badań serca 12 tygodni po porodzie, ale aż 40 proc. kobiet się na nie decyduje, co w wielu przypadkach może wynikać z konieczności uiszczenia opłaty.
Kolejnym czynnikiem ryzyka jest cukrzyca, także związana ze złym odżywianiem i otyłością. Komplikacje pojawiające się u diabetyków mogą bowiem zakończyć się śmiercią.
Połowie przypadków śmierci można było zapobiec
Statystyki pokazują także, że czynnikiem ryzyka może być kolor skóry. Nie wynika to jednak z tego, że czarnoskóre i rdzenne Amerykanki są w jakiś sposób gorzej przystosowane. Specjaliści zwracają uwagę, że trzykrotnie częstsze przypadki śmierci w tej grupie mieszkanek USA mogą być związane z „systemowym rasizmem”. Przejawia się on na przykład w ten sposób, że są gorzej traktowane przez część lekarzy, którzy w związku z tym mogą ignorować zgłaszane przez nie objawy.
Centrum na rzecz Kontroli i Prewencji Chorób – federalna agencja rządowa – po przeanalizowaniu danych z kilku ostatnich lat – oceniło, że ponad połowie przypadków śmierci można było zapobiec, gdyby kobietom została zapewniona odpowiednia opieka.
Specjaliści, z jednej strony, apelują o zwiększenie liczby programów edukacyjnych poświęconych zagrożeniom, a z drugiej – o rozszerzenie zakresu darmowego ubezpieczenia zdrowotnego.
Źródła: Associated Press, World Bank