Niewielkie urządzenie, które powstało w USA, to nadzieja dla wielu milionów ludzi pozbawionych dostępu do opieki medycznej
Z danych opublikowanych na stronie internetowej firmy Butterfly Network wynika, że ok. 4,7 mld ludzi nie ma dostępu do badań USG. Nawet w krajach rozwiniętych ta dostępność bywa ograniczona, na przykład ze względu na wysokie koszty diagnostyki. Zaradzić ma temu kieszonkowy ultrasonograf, niezwykle konkurencyjny pod względem ceny.
„Demokratyczna” opieka medyczna za 2 tys. dolarów
„Naszym celem jest demokratyzacja opieki medycznej, w taki sposób, by diagnostyka obrazowa była dostępna dla każdego człowieka na świecie” – deklaruje twórca projektu Butterfly IQ Jonathan M. Rothberg.
Ultrasonograf kosztuje 2 tys. dolarów, a więc niecałe 8 tys. zł. Butterfly Network współpracuje z organizacjami pomocowymi, dzięki czemu sprzęt za darmo trafia do lekarzy pracujących w dotkniętych brakiem opieki medycznej miejscach.
Niewielkie rozmiary urządzenia oraz możliwość połączenia ze smartfonem dają możliwość błyskawicznego przesyłania obrazu USG przez internet z prośbą o konsultacje do lekarzy znajdujących się na drugim końcu świata.
Ratunek dla mieszkańców afrykańskich wiosek
Praktyczne wykorzystanie kieszonkowego ultrasonografu opisał dziennik „New York Times”, którego dziennikarze przyglądali się pracy lekarzy wolontariuszy w afrykańskich wioskach. Urządzenie najczęściej wykorzystywane jest do wykrywania zapalenia płuc. Błędne rozpoznanie tej choroby jest częstą przyczyną zgonów. Głowica ultrasonografu przekazująca obraz z wnętrza klatki piersiowej na ekran telefonu pozwala wykryć gromadzący się w płucach płyn, czyli oznakę stanu zapalnego.
Amerykańscy dziennikarze opisali także bardziej skomplikowane przypadki, o których opowiadał pracujący w Ugandzie William Cherniak, lekarz z Kanady. Chodzi o rozpoznanie lub wykluczenie ryzyka wystąpienia nowotworów, chorób urologicznych i innych schorzeń.
W wielu przypadkach przed badaniem wstępne diagnozy były zupełnie inne, co oznacza, że leczenie byłoby nieskuteczne. W ten sposób urządzenie wielkości pilota do telewizora ratuje życie.
Źródła: New York Times, butterflynetwork.com