Zanieczyszczenie powietrza przyczyni się do znacznego skrócenia długości życia. Na zagrożenia związane z brudnym powietrzem szczególnie narażone są małe dzieci
Z raportu State of Global Air wynika, że z powodu globalnego poziomu toksyn dzieci będą żyły o 20 miesięcy krócej. Najgorzej będzie w południowej Azji, gdzie średnia przewidywana długość życia będzie krótsza nawet o 30 miesięcy, podczas gdy w krajach rozwiniętych będzie to około pół roku.
Zanieczyszczenie powietrza zabija częściej niż alkohol i narkotyki
„To, że życie dzieci ulegnie tak znacznemu skróceniu, to dla nas ogromny szok” – skomentował Robert O’Keefe, wiceprezes Health Effects Institute, jednej z organizacji przygotowujących raport. „Nie istnieje recepta na wszystko, ale rządy powinny podjąć adekwatne działania” – podkreślił w rozmowie z dziennikiem „Guardian”.
Autorzy raportu podkreślają, że zanieczyszczenie powietrza jest piątym pod względem kolejności czynnikiem związanym z poziomem śmiertelności – w 2017 r. był to powód jednego na dziesięć zgonów. Zanieczyszczenie powietrza zabija częściej niż niedożywienie, alkohol, narkotyki lub brak aktywności fizycznej.
Szczególnie wrażliwe na zagrożenia związane z brudnym powietrzem są małe dzieci, ale narażone są też osoby starsze. W 2017 r. zdecydowana większość zgonów związanych z zanieczyszczeniem dotyczyła osób powyżej 50. roku życia.
Niepokojące dane z Polski
Niepokojące zjawisko można także zaobserwować w Polsce. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przewidywalna długość życia osoby mającej obecnie 60 lat skróciła się o półtora miesiąca w porównaniu z rokiem ubiegłym. Taki trend utrzymuje się już drugi rok z rzędu; wcześniej, w okresie po 1989 r., takie przypadki wystąpiły tylko trzy razy – w latach 1991, 1999 i 2015. W pozostałych latach średnia długość życia stale rosła.
GUS opiera swoje statystyki na liczbie zgonów w poprzednim roku, a pod tym względem 2018 r. był rokiem rekordowym od czasu zakończenia II wojny światowej – zmarło wtedy 414 tys. Polaków.
Wzrost śmiertelności odnotowano także w raporcie Narodowego Funduszu Zdrowia za rok 2017. Jak czytamy, „potencjalną przyczyną wzrostu liczby zgonów w styczniu 2017 r. jest skokowe pogorszenie jakości powietrza”. Poziom śmiertelności najbardziej wzrósł w dwóch pierwszych miesiącach roku, właśnie za sprawą smogu.
Eksperci w komentarzach wymieniają także inne czynniki groźne dla zdrowia, takie jak: nagłe zmiany temperatury i ciśnienia atmosferycznego. Z każdym kolejnym rokiem i kolejnym raportem wątpliwości jest coraz mniej – zmiany klimatu i zanieczyszczenie powietrza będą zbierać coraz większe śmiertelne żniwo.
Źródła: Guardian, GUS, stateofglobalair.org