Test indyjskiej broni zwalczającej satelity spowodował, że niska orbita okołoziemska została zaśmiecona odłamkami zniszczonej maszyny. Wbrew planom, część z tych kosmicznych śmieci stanowi teraz zagrożenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej
Pod koniec marca Indie dokonały udanego zestrzelenia zbędnego satelity z orbity okołoziemskiej. Tym samym państwo to dołączyło do nielicznego elitarnego klubu dysponującego bronią służącą do zwalczania obiektów orbitalnych, w składzie którego są Rosja, Chiny i Stany Zjednoczone.
Zagrożenie dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej?
Dla Indii program kosmiczny to jeden ze sposobów na pokazanie mocarstwowych aspiracji, ale ostatni militarny eksperyment wywołał negatywne komentarze. Jak informuje NASA, zestrzelenie satelity spowodowało powstanie ok. 400 sporej wielkości odłamków. Wprawdzie rezultat był zgodny z założeniami, ale trajektoria ich lotu okazała się inna niż przewidywano.
Indyjscy eksperci zakładali, że szczątki pozostaną na wysokości ok. 300 km, a następnie powoli opadną, płonąc w atmosferze, zanim dotkną powierzchni Ziemi. Z danych NASA wynika jednak, że co najmniej 24 kawałki satelity trafiły na wyższy poziom orbity, a to oznacza, że mogą znaleźć się na kursie kolizyjnym z Międzynarodową Stacją Kosmiczną znajdującą się 400 km nad Ziemią.
Dyrektor NASA Jim Bridenstine oświadczył, że prawdopodobieństwo zderzenia stacji kosmicznej z innym obiektem wzrosło teraz o 44 proc.
Problem z kosmicznymi śmieciami narasta
Orbita okołoziemska już teraz jest zaśmiecona różnego rodzaju drobnymi obiektami ziemskiego pochodzenia. I nawet te najmniejsze, o średnicy zaledwie kilku milimetrów, zagrażają obecnym tam urządzeniom, przede wszystkim satelitom. Obszar ten jest monitorowany m.in. przez NASA i ESA, ale najmniejsze śmieci są poza zasięgiem sprzętu, jakim dysponują obie agencje kosmiczne.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna regularnie jest alarmowana o niebezpieczeństwach, które wiązałyby się z koniecznością niewielkiej korekty kursu. Jak na razie nie doszło jeszcze do żadnego zdarzenia zagrażającego życiu astronautów obecnych na jej pokładzie.
Niemniej wraz z rosnącą liczbą obiektów orbitalnych takie zagrożenie będzie rosło, o ile nie zostaną zastosowane reguły dotyczące pozbywania się zbędnych obiektów w bezpieczny sposób.
Źródła: AFP, space.com