Nadzieja radykalna, czyli jak radzić sobie w obliczu niewyobrażalnych zmian?

Co dzieje się z naszym życiem, gdy narasta poczucie strachu i zagrożenia? Jak z poczuciem troski i zaangażowania wyobrażać sobie świat po końcu? Jonathan Lear, na przykładzie historii plemienia Wron, proponuje odnalezienie sensu dzięki otwarciu na wyobraźnię i świadomość przemijania.

W książce „Nadzieja radykalna. Etyka w obliczu spustoszenia kulturowego” filozof Jonathan Lear opowiada historię plemienia Wron – rodu rdzennych Amerykanów zmuszonego do osiedlenia się w rezerwatach w Montanie i Wyoming w 1851 roku. W 1970 roku ukończył Uniwersytet w Yale, a następne 15 lat poświęcił na studiowanie i nauczanie filozofii na Uniwersytecie Cambridge. Ale po co nam dziś filozoficzny traktat o wymieraniu jednego z plemion rdzennych Amerykanów na terenie Stanów Zjednoczonych? Jak sam pisze, jego praca o Wronach, może przyczynić się do uświadomienia nam o kruchości naszej cywilizacji i rozbicia niebezpiecznego przeświadczenia o jej nieśmiertelności. Według autora nadzieja to nie wyraz słabości, ale silne narzędzie zmieniające rzeczywistość:

„W dzisiejszych czasach narasta poczucie kruchości cywilizacji jako takich. Przeróżne wydarzenia na całym świecie – ataki terrorystyczne, gwałtowne przewroty społeczne, a nawet klęski żywiołowe – budzą w nas niepokojąco złowrogie odczucie […] Może gdybyśmy potrafili dać temu poczuciu kruchości i zagrożenia jakąś nazwę, nauczylibyśmy się tym samym lepiej z nim żyć”.

Nadzieja radykalna

„Nadzieja radykalna” to książka z dziedziny antropologii filozoficznej, gdzie oprócz pogłębionych opisów życia plemienia Wron, czytelnik odnajdzie również namysł nad fundamentalnymi pytaniami związanymi z możliwością końca dotychczasowej formy egzystencji i procesem jej odradzania. Wrony zostały zmuszone stawić czoła upadkowi własnego sposobu funkcjonowania, a w konsekwencji – odnalezienia nowych punktów odniesienia i narracji o życiu jako całości.

Nam historia rdzennych Amerykanów z plemienia Wron może uzmysłowić płynność współczesnej kultury, a także dodać otuchy w namyśle nad najbardziej uniwersalnym pytaniu w życiu każdej jednostki: jak powinniśmy żyć w związku z nieubłaganą perspektywą końca?

Co stało się z plemieniem Wron?

Plemię Wron opierało się na kulturze wojowniczej. Największe uznanie i przyznawanie cnot wiązało się u tego plemienia z odwagą na polu bitwy w walkach o terytorium przeciwko innym plemionom. Potyczki często kończyły się bohaterską śmiercią obrońców, co nadawało symboliczny i rytualny wymiar walkom o przetrwanie całego rodu.

Historia Wron pozwala Learowi opisać uczucie pustki, gdy umiera nasza kultura. W rezerwacie, w którym umieszczono Wrony, ani polowanie, ani wojna nie były już możliwe. Aby przybliżyć czytelnikowi doświadczenie straty, Lear opisuje historię kogoś, kto idzie do restauracji, by zamówić hamburgera z bizona. Na miejscu kelner informuje go, że burgerów nie ma, ponieważ zabito ostatniego bizona. Zupełnie inaczej wyglądałaby sytuacja, gdybyśmy zostali przeniesieni do przyszłości, w której restauracje już nie istnieją, a słowa takie jak „zamawianie” nie mają już żadnego znaczenia. Pierwszy przypadek jest de facto niemożliwy; drugi pokazuje radykalną niemożliwość, czyli dokładnie oddaje kontekst katastrofy Wron.

Zanik kultury oznacza, że działania, które miały kluczowe znaczenie, nie są już możliwe. Nie chodzi tylko o to, że wykazywanie cnoty na polu walki stało się zakazane. Wrony doświadczyły sytuacji, w której kultywacja zwyczajów stała się niemożliwa. Członkowie plemienia nie mogli dłużej wyznaczać wyraźnej linii swojego terenu w obrębie rezerwatu, ani umierać, próbując go bronić. Rolę obrońców terenu przejęło wojsko i policja, natomiast Wrony znalazły się w sytuacji, w której jak ujął to Lear: „wszelkie czyny utraciły swój sens”.

Nadzieja w obliczu dewastacji kultury

Problem polega na tym, że Wrony straciły narzędzia do konstruowania własnych narracji o świecie. Innymi słowy, członkowie plemienia utracili punkt widzenia i podparcia w rzeczywistości. Fizyczne starcia na polu walki, które w dawnych czasach stanowiłyby odważny akt liczenia cnót, stały się nieco żałosnym wyrazem nostalgii, pozbawionym dawnego sensu. 

Trudno nam pojąć w pełni niszczycielski wpływ tego rodzaju śmierci kulturowej ze względu na zglobalizowany i elastyczny sposób współczesnego życia. Sytuacja, w której sprawny i profesjonalny piłkarz zmuszony jest bez konkretnego powodu kompletnie usunąć ze swojego życia mecze o punkty i codzienne treningi wydaje się niemożliwa Robienie tego, co naprawdę ma dla nas znaczenie, nadaje życiu sens i kontekst.

Jak Wrony poradziły sobie z dewastacją własnej kultury? Na długo przed tragicznym wydarzeniem plemię kultywowało tzw. rozeznanie – co Lear nazywa „praktyką przesuwania granic zrozumienia”. Praktyka ta zachęcała członków plemienia do wyruszenia na pustynię i śnienia. Wierzyli, że sny i wizje mogą zapewnić dostęp do mądrości i wskazówek pochodzących z innego świata.

Pewien młody Wrona, przyszły wódz o imieniu „Wiele Przewag” (Plenty Coups), miał niezwykle wyrazisty sen, w którym duchowe istoty przepowiedziały wymarcie bizonów i tradycyjnego życia Wron. Starszyzna plemienna poprawnie zinterpretowała sen i wyznaczyła nowy kurs, aby stawić czoła wyzwaniom. „Marzenia senne zapewniły Wronom psychologiczną matrycę, umożliwiającą rozkwit w obliczu niepewności, zaś dążenie do przyszłego dobra sugerowanego przez sen było tytułowym aktem radykalnej nadziei”, jak opisuje to w swojej recenzji książki Leara Charles Taylor.

Wódź plemienia Wron zaproponował politykę współpracy i taktyczny sojusz z rządem Stanów Zjednoczonych przeciwko rywalizującym plemionom. Jego strategia opierała się na samoobronnie, bez sympatii czy podziwu dla USA. Lear cytuje wypowiedź wodza w swojej książce:

 „Nasza decyzja została podjęta nie dlatego, że kochaliśmy białego człowieka, który już zamykał w rezerwatach inne plemiona w naszym kraju, lub dlatego, że nienawidziliśmy Siuksów, Czejenów i Arapahoe, ale dlatego, że wyraźnie widzieliśmy, że ten kurs był jedynym, który mógł uratować nasz piękny kraj dla nas”.

Jak wykorzystać strategię plemienia Wron dziś?

Możemy uznać, że „Wiele Przewag” wykazał się nową formą odwagi, przedefiniował jej znaczenie, poprzez akceptacje amerykańskiej dominacji, dzięki czemu ostatecznie doprowadził do pokojowego zakończenia morderczych waśni między plemionami rdzennych Amerykanów.

Współczesność czyni cnotę z rodzaju „elastyczności”, która umożliwia ludziom zmianę pracy, zawodu, umiejętności. Rozwój nowoczesnej gospodarki kapitalistycznej i globalizacji od dawna pozwala na mniej drastyczne wersje tego rodzaju śmierci kulturowej, na przykład w górniczych miejscowościach na Górnym Śląsku lub najmniejszych wsiach, które wymierają kosztem większych ośrodków. Autor „Nadziei radykalnej” wskazuje, że brak tolerancji i nienawiść wobec innych rodzi się wraz z poczuciem braku zrozumienia przemian zachodzących w świecie: „Wydaje nam się, że jeśli nie będziemy z całą mocą bronić własnego sposobu patrzenia na świat, to ów sposób może się rozpaść”. 

Przesłanie Leara można traktować jako pochwałę mocy wyobraźni, która staje się jedynym ratunkiem dla tych osób oraz społeczeństw, które konfrontują się z bezprecedensowymi zmianami i wyzwaniami, jak zmiany klimatu, wysiedlenia, wojny, czy też śmierć najbliższej osoby. Jeśli wiara w sny i prorocze wizje wydaje się nam dziś przebrzmiała, Lear proponuję pokładanie nadziei w sile poezji i literatury pięknej, która równie silnie potrafi przenosić nas do nieistniejących światów. Przypadek Wron uczy nas, że otwartość na wyobraźnię i elastyczność pozwala przesuwać granice naszego zrozumienia, kiedy strategie i plany rozwoju nie zostały jeszcze wytyczone – śnijmy, czytajmy poezję i literaturę, a później zmieniajmy nasz świat w lepsze miejsce!

Źródła:

  • Jonathan Lear, Nadzieja radykalna. Etyka w obliczu spustoszenia kulturowego, przeł. Marcin Rychter
  • Charles Taylor, „The New York Review”: A different kind of courage

Opublikowano przez

Mateusz Schuler

Autor


Dziennikarz, filozof, Ślůnzok. Autor artykułów poświęconych filozofii techniki oraz etyce środowiskowej. Zainteresowany historią kapitalizmu oraz alternatywnymi ruchami politycznymi. W przeszłości prowadzący audycję radiową z muzyką elektroniczną w tle. Mieszka w Katowicach.

Chcesz być na bieżąco?

Zapisz się na naszą listę mailingową. Będziemy wysyłać Ci powiadomienia o nowych treściach w naszym serwisie i podcastach.
W każdej chwili możesz zrezygnować!

Nie udało się zapisać Twojej subskrypcji. Proszę spróbuj ponownie.
Twoja subskrypcja powiodła się.